Zakład Ubezpieczeń Społecznych przypomina, że o dodatek solidarnościowy można wnioskować do 31 sierpnia. "ZUS wypłacił już 271 mln zł z tytułu dodatku solidarnościowego" - informuje prezes Zakładu prof. Gertruda Uścińska.
Dodatek solidarnościowy wynosi 1,4 tys. zł miesięcznie. Można go otrzymać najwcześniej za miesiąc, w którym osoba uprawniona złożyła wniosek.
"Dodatek solidarnościowy wprowadzono z myślą o pracownikach, którzy stracili pracę w związku z trudną sytuacją wywołaną epidemią koronawirusa. Wypłata świadczenia następuje w ciągu kilku dni od złożenia wniosku. Z naszych danych wynika, że częściej o środki wnioskują kobiety ? 58 proc. Pod względem wieku największa liczba wniosków ? ok. 32 proc. ? pochodzi od osób między 26. a 35. rokiem życia" ? informuje prof. Gertruda Uścińska.
O świadczenie mogą wnioskować osoby, z którymi z powodu COVID-19 pracodawca po 15 marca 2020 r. rozwiązał umowę o pracę za wypowiedzeniem lub po tym terminie ich umowa o pracę na czas określony wygasła.
Warunkiem otrzymania dodatku solidarnościowego jest podleganie ubezpieczeniom społecznym z tytułu umowy o pracę przez łączny okres co najmniej 60 dni w 2020 r. Świadczenie przysługuje również osobom bezrobotnym, czyli już zarejestrowanym w urzędzie pracy. Otrzymanie dodatku solidarnościowego oznacza zawieszenie wypłaty zasiłku dla bezrobotnych oraz stypendium na szkolenia lub podnoszenie kwalifikacji.
Za osobę pobierającą dodatek solidarnościowy opłaca się składki emerytalną i rentową, a także składkę zdrowotną. Płatnikiem składek na te ubezpieczenia jest ZUS. Nalicza je od kwoty dodatku solidarnościowego. Jednak składki nie pomniejszają wypłaty, ponieważ są finansowane z budżetu państwa.
O świadczenie można wnioskować wyłącznie drogą elektroniczną, na Platformie Usług Elektronicznych ZUS.
autorka: Olga Zakolska
Bismarck12:43, 26.08.2020
4 0
Były sobie dwa nieroby co ich praca była potrzebna albo i nie ... jak przyszły gorsze czasy to z mierniaków trzeba było zrezygnować . Teraz mierniak z mierniakową wezmą 1400 x 2 i jeszcze 500 + x 2 . Będą mieli 3800 i będą sobie siedzieć . Miesiąc na urlopie . A ktoś musi za,p/i,er'd,,ala;ć miesiąc na taką kasę albo więcej . Brawo , ale myślę , że urzędasy boją się tych mas ludzi ... a dać te pieniądze przedsiębiorcą , wybranym , zweryfikowanym , gdzie dali by im pracę ... to za trudne w Polsce . W innych krajach tak robią . Pieniądze nie są przemielone w gó../w,no tylko przynoszą zysk . Ale nie tu w kraju należniniaków i nierobów . Chcieliście w latach 90'tych ścigać Japonię , śmiechu warte , nie tymi ludźmi . Każdy tylko chciałby się ładnie poubierać i spacerować , a robić na niego powinien kto ? I to jest pytanie za 1400 i 500 + . A i złóżcie jeszcze protest do ONZ , że macie 8 godzinny dzień pracy , kto to w ogóle wymyślił , jakiś tyran pewnie . 12:43, 26.08.2020