Po pijanemu wsiadł za kierownicę fiata seicento i rozbił się na przydrożnej latarni. Kierowca uciekł, a na miejsce przysłała swojego kolegę, który miał powiedzieć że to on kierował. Wszystko działo się w niedzielne popołudnie na ul. Narutowicza w Szczecinku.
2021-03-07 14:29:22Zdjęcie 1 z 12
Zdjęcie 2 z 12
Zdjęcie 3 z 12
Zdjęcie 4 z 12
Zdjęcie 5 z 12
Zdjęcie 6 z 12
Zdjęcie 7 z 12
Zdjęcie 8 z 12
Zdjęcie 9 z 12
Zdjęcie 10 z 12
Zdjęcie 11 z 12
Zdjęcie 12 z 12