Zamknij

Koronawirus w natarciu. Czy Szczecinek jest na to przygotowany?

20:52, 25.02.2020 br Aktualizacja: 07:43, 26.02.2020

Koronawirus - COVID 19 jest wirusem wywołującym chorobę układu oddechowego, najszybciej atakuje płuca. Pierwsze objawy to wysoka gorączka, duszności i kaszel, czyli objawy przypominające grypę. Pojawiają się od 2 do 14 dni po zainfekowaniu koronawirusem. Naukowcy z Chin potwierdzają, że atakuje najczęściej osoby w podeszłym wieku zwłaszcza te z upośledzoną odpornością lub borykające się już z jakąś infekcją. W ogóle nie atakuje osób młodych oraz dzieci. W grupie ryzyka znajdują się osoby powyżej 30 roku życia. Przenosi się drogą kropelkową. Epidemia, która aktualnie opanowuje świat łudząco przypomina rozprzestrzenianie się SARS sprzed ponad dekady. Obie choroby należą do tej samej grupy wirusów i swoje korzenie mają w Chinach.

Ferie zimowe to okres gdzie wiele osób wyjeżdża na narty w Alpy. Ulubionym miejscem Polaków są Włochy, kończy się tam również karnawał. Od kilku dni słyszymy niepokojące doniesienia z Włoch. Aktualnie mówi się o 320 przypadkach zachorowań w rejonie północnych Włoch, z czego 11 osób zmarło. Włosi wprowadzają zaostrzone procedury, by uniknąć rozprzestrzeniania się tego wirusa. Nie mniej okres ferii w Polsce dobiegł właśnie końca i większość wyjeżdżających wróciła już do domu. Jako ostatni wracają między innymi mieszkańcy Szczecinka. Jak wygląda sytuacja w Szczecinku. O to zapytaliśmy Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Szczecinku Wiesława Kulika:

Koronawirus jest coraz bliżej. Czy jako miasto jesteśmy przygotowani na pojawienie się zarażonych tym wirusem osób?

- Procedury jak postępować w razie pojawienie się osób zarażonych obowiązują we wszystkich miastach takie same i posiadamy je od kilku tygodniu. W Szczecinku, jak i w całym województwie zachodniopomorskim ferie właśnie się skończyły. Między innymi  wracają turyści z Włoch. Ze względu na to, że we Włoszech północnych zarażonych jest już ponad 320 osób poinformuję jakie środki ostrożności należy zachować po powrocie z tych właśnie terenów Europy. Po powrocie należy przede wszystkim  skontaktować się z pracownikiem Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej. Kontaktować można się osobiście lub telefonicznie. Każdy pracownik przeszedł odpowiedni instruktaż w tym zakresie. Pracownik przeprowadzi  wywiad i poinstruuje o dalszej procedurze postępowania.  Wirus rozwija się do dwóch tygodni, w tym czasie należy bacznie się obserwować i informować nas o stanie zdrowia. Objawy niepokojące to wysoka gorączka (powyżej 380C), trudności w oddychaniu, duszności i kaszel. Jeśli po dwóch tygodniach stan zdrowia jest nadal dobry, możemy być pewni, że nie zostaliśmy zarażeni COVID - 19.

A jeśli pojawi się wysoka gorączka?

-W wypadku kiedy zauważymy u siebie jeden z wymienionych przeze mnie objawów należy niezwłocznie skontaktować się z lekarzem pierwszego kontaktu, który skieruje do odpowiedniego szpitala obserwacyjno-zakaźnego. W naszym województwie są trzy takie szpitale, które są przygotowane i odpowiednio wyposażone do przyjmowania pacjentów z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Jest to szpital w Wałczu, Koszalinie oraz w Szczecinie. Nasza placówka szpitalna tym się nie zajmuje. Tam następuje dalsza diagnostyka oraz leczenie.  

Mówi się o przypadkach zachorowań w Koszalinie. Jak my, jako mieszkańcy powinniśmy się zachowywać.

- Przede wszystkim nie należy popadać w panikę. To wirus, który głównie atakuje osoby o obniżonej odporności, zmagające się z dodatkowymi dolegliwościami płuc czy sercowymi oraz osoby w podeszłym wieku. Z informacji jakie już posiadamy nie atakuje młodych ludzi, a zupełnie nie  atakuje dzieci poniżej 9 roku życia. Prowadzone są aktualnie działania prewencyjne na terenie całego kraju. Od poniedziałku służby badają temperaturę ciała osób powracających z zainfekowanych rejonów już w samolocie. Podobne badania mają być przeprowadzane na granicach lądowych. Ten wirus nie lubi detergentów oraz higieny. Należy więc bardzo często myć ręce i zdecydowanie używać chusteczek nawet podczas kichania. Nie ma na chwilę obecną potwierdzenia, że osoby, które znajdują się w Koszalinie są zarażone wirusem z Wuhan. Nie mniej jutro spotykam się z osobami odpowiedzialnym za zarządzanie kryzysowe w starostwie - Sebastianem Koreckim oraz Andrzejem Wasągiem z Urzędu Miasta, aby omówić ewentualne procedury.

Koronawirus rozprzestrzenia się dość szybko. Jak informują oddziały terenowe oraz rząd Polski, kraj jest przygotowany na sytuacje kryzysową, rośnie ilość laboratoriów, w których będą badane próbki osób wracających z terenów dotkniętych epidemią. Wzrosły również środki ostrożności na lotniskach i mają one pojawić się na granicach lądowych. 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%