Zamknij
fot. Magdalena Michalska

Święta to czas rękodzielników. Rozmowa z Magdą Pawłowską

Magdalena Michalska 08:42, 06.12.2021 Aktualizacja: 08:59, 06.12.2021

Święta to czas rękodzielników. Rozmowa z Magdą Pawłowską

Mistrzyni szydełka i kobieta, która wypiek pierniczków wyniosła do rangi sztuki. Rozmawiamy z Magdą Pawłowską ze Starego Chwalimia, przed którą rękodzieło nie ma tajemnic…

Cudowne połączenie tradycji z nowoczesnością, sposób na wyciszenie, kreatywne hobby, a przede wszystkim worek pełen pomysłów na niepowtarzalne prezenty – to wszystko powody dla których pani Magda Pawłowska sięgnęła po rękodzieło.

Pochodzę z rodziny gdzie nie brakowało utalentowanych kobiet. Nawet w najcięższych czasach każdy z członków rodziny miał wydziergany ciepły sweter, na stole leżała piękna, haftowana serweta, a w kuchni gotowała się zupa przyrządzona na przysłowiowym „gwoździu”. Zarówno mama, babcia, jak i ciocie to kobiety zaradne, pomysłowe i samodzielne. To im zawdzięczam zainteresowanie rękodziełem i wprowadzenie w postawy „fachu”.

Szydełkowanie – yoga dla umysłu

Pierwszą prawdziwą pasją pani Magdy zostało szydełko.

Dzięki mamie – cierpliwej i wspierającej nauczycielce, szybko załapałam podstawy i zaczęłam eksperymentować.

– wspomina nasza rozmówczyni.

-Miałam może sześć lat gdy w oknach mojego pokoju zawisły pierwsze samodzielnie wykonane ozdoby. Potem przyszedł czas na coraz ambitniejsze wyzwania: chusty, obrusy, serwetki. Cieszyło mnie posiadanie wyjątkowych rzeczy, napędzała myśl o obdarowywaniu bliskich. Szybko też odkryłam, że posiadanie tak angażującego hobby, to swoista yoga dla umysłu. Gdy siadam w swojej pracowni zaopatrzona w szydełko i nici, ogarnia mnie stan błogiego spokoju, a koncentracja na wzorze i konieczność ciągłego liczenia oczek, są niczym mantra wprowadzająca w trans… Po dwóch, trzech godzinach takiej pracy żaden problem nie jest już przytłaczający, a emocje ulegają naturalnemu wyciszeniu. Pani Magda zauważyła też dodatkowe benefity pracy z szydełkiem – poprawę koncentracji, zwiększoną samodyscyplinę i systematyczność w działaniu do której tak ciężko się wdrożyć młodym osobom. - Dziś mogę szydełkować bez wzoru, tworząc w oparciu o własną wyobraźnię i „jednym okiem” śledząc serial w telewizji – zapewnia. Choć każdy wzór mnie pociąga, ostatnio specjalizuję się w delikatnych, śnieżnobiałych bombach, które dzięki specjalnej technice i użyciu krochmalu, trzymają trójwymiarowy kształt i stanowią unikatową dekorację każdej choinki.

Amigurimi - japońska sztuka tworzenia szydełkowych zabawek.

Jeszcze kilkanaście lat temu w dziecięcych pokojach mieszkało zaledwie kilka zabawek, a scenariusze zabaw podpowiadała wyobraźnia. Teraz półki w sklepach uginają się pod ciężarem plastikowych, kolorowych i często tandetnych gadżetów produkowanych w Chinach lub Bangladeszu. Dlatego panią Magdę bardzo cieszy fakt, że młodzi rodzice coraz częściej szukają zabawek ekologicznych, ręcznie szytych lub dzierganych.

Amigurimi, czyli sztuka tworzenia szydełkowych zabawek, wkroczyła w moje życie jako naturalny kolejny krok w rozwoju rękodzielniczych umiejętności. Słodkie lale o wełnianych włosach, misie czy bohaterowie kreskówek – staram się spełniać marzenia o niepowtarzalnych i przyjaznych najmłodszym pluszakach.  

–Stawiam na stonowaną gamę kolorystyczną, bliską ziemi i naturze oraz polskie kordonki i nici. Dbam też by wszystkie zabawki miały hipoalergiczne wypełnienia oraz pozbawione były małych elementów które łatwo połknąć. Tak przygotowane laleczki nadają się nawet dla niemowląt i jednocześnie są nośnikiem głębszego przesłania, by w życiu stawiać na jakość nie ilość oraz wybierać rzeczy handmade, tworzone z miłością, zaangażowaniem i dbałością o każdy szczegół.

Piernikowe domki zbyt piękne by je zjeść.

Święta w domu pani Magdy Pawłowskiej pachną piernikiem. To również rodzinna tradycja, do której nasza rozmówczyni dołożyła swoje „trzy grosze”. Bo pierniki pani Magdy nie tylko kusząco pachną i doskonale smakują, ale przede wszystkim to małe dzieła sztuki, zachwycające formą i ilością detali. Jej specjalizacją są piernikowe domki, które poza konsumpcją mogą służyć jako latarenka na świeczkę lub po prostu bożonarodzeniowa dekoracja. Bardzo długo zachowują świeżość, a korzenny zapach cieszy domowników przez około dwa tygodnie. Proces powstawania takiego domku trwa aż cztery dni i poza przygotowaniem papierowego wykroju, wymaga specjalnego ciasta oraz całej masy cierpliwości. Spoiwem dla poszczególnych części jest lukier królewski, powstający z połączenia cukru pudru, białka i soku z cytryny. A gdybyście sami chcieli spróbować swoich sił w wypiekach a’la pani Magda, zdradzimy wam przepis piernikowe ciasto.

Przepis:

Mieszamy 800 gram mąki, 2 łyżeczki sody oczyszczonej i 4 łyżeczki kakao. W rondelku rozpuszczamy 200 gram miodu, 200 gram cukru pudru, 120 gram masła i 2 przyprawy do piernika. Gdy masa ostygnie dodajemy 4 jajka, łączymy ze składnikami suchymi i zagniatamy. Następnie ciasto zawijamy w folię i odstawiamy do lodówki na 24 godziny. Po tym czasie nadaje się do wałkowania i wykrawania pierników. Pierniczki pieczemy w 170 stopniach przez 15 minut.

Smacznego!


komentarz(5)

FankaFanka

5 0

Cudowna kobieta, kocham ludzi z pasją! Domki przepiękne❤️ 09:21, 06.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Olga Olga

6 0

Gratulacje Pani Magdo! Talent to jedno, ale poza tym jest Pani wspaniałą, skromną i bardzo pracowitą osobą. Życzę samych sukcesów ? 09:32, 06.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PierPier

1 0

Chcę taki domek!??? 14:36, 06.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

annaaannaa

0 0

,Szukam mężczyzny na namiętne spotkania. Mam 24 lat i zgrabne ciało,
moje nagie zdjęcia i kontakt na stronie:
.
www.e-sponsorka.pl
__ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __ __
Wyszukaj mnie po niku: Andzia-isex napisz do mnie lub
zadzwoń o każdej porze, odpisuje zazwyczaj do 5 minut, czekam.
16:48, 06.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

M.M.

0 0

Aż trudno uwierzyć że w jednej osobie mieści się aż tyle talentów. Ogromna klasa! Podziwiam! 11:36, 11.05.2022

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%