Zamknij

Ogromny wyciek danych z Facebooka! Tak sprawdzisz, czy padłeś jego ofiarą

12:30, 08.04.2021 M.O./Niebezpiecznik.pl Aktualizacja: 13:04, 08.04.2021
Skomentuj Zdjęcie ilustracyjne Fot. depositphotos.com Zdjęcie ilustracyjne Fot. depositphotos.com

Dane aż 533 mln użytkowników Facebooka wpadły w niepowołane ręce. To skutek wycieku sprzed dwóch lat. Wśród nich są dane wielu Polaków. Wiemy, jak sprawdzić, czy ty też padłeś ofiarą hakerów. 

Wśród danych, które wyciekły są przede wszystkim numery telefonów i identyfikatory nadawane przez Facebook. W wielu przypadkach również wyciekły imiona, nazwiska, lokalizacje i adresy mailowe.

Dane te dotyczą użytkowników m.in. z USA, Francji. Jak podaje niebezpiecznik.pl na liście jest 2 669 381 rekordów dotyczących numerów telefonów internatów z Polski. 

Przy 21 tysiącach polskich użytkowników są także podane adresy mailowe.

Jak podaje w specjalnym komunikacie Facebook to dane pozyskane wskutek luki, która została załatana w 2019 roku. 

 - To stare dane, o których informowaliśmy wcześniej w 2019 roku - zapewnili przedstawiciele firmy.

Czy nasze dane wyciekły? Wiemy, jak to sprawdzić!

Pierwszym ze sposobów jest pobranie pełnego pliku z danymi, które trafiły do sieci. Jak podaje portal niebezpiecznik.pl waży on ponad 400 MB.

Drugi jest znacznie prostszy i szybszy. Serwis haveibeenpwned.com udostępnił narzędzie za pomocą, którego możemy sprawdzić czy zostaliśmy ofiarą wycieku danych. 

Jak to sprawdzić? Należy kliknąć w LINK i wpisać swój numer telefonu. Wpisując numer należy pamiętać o numerze kierunkowym przypisanym do naszego kraju, czyli +48. Format powinien wyglądać w taki sposób +48XXXYYYZZZ.

(M.O./Niebezpiecznik.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

mają was za nicmają was za nic

2 0

Szokujące doniesienia ze stolicy. Restauracja u Sowy "tętni życiem". Wśród gości politycy koalicji rządzącej. Bywać w niej mają biznesmeni, lobbyści.Szczególną popularnością – mimo bardzo wysokich cen (kolacja na dwie osoby z butelką wina kosztuje tu około tysiąca złotych) Zwracając uwagę, że w restauracji widywani są politycy, których miesięczne zarobki wynoszą ok. 8 tysięcy złotych, autor artykułu pyta, jak stać ich na wizyty w restauracji Roberta Sowy. Natychmiast pojawia się odpowiedź na to pytanie. "Politycy nie płacą za siebie. Są zapraszani głównie przez lobbystów" Jakich lobbystów w czasach wymyślonej plandemii ? sami sobie odpowiedzcie . 11:03, 09.04.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%