Wraz z cieplejszymi dniami na miejskie targowisko powróciło życie. W każdy ranek we wtorki i w piątki trudno znaleźć tu wolne miejsce do zaparkowania. Również autobusy Komunikacji Miejskiej zatrzymujące się przy szczecineckim rynku w te dni są bardziej zatłoczone niż zwykle. Niektórzy mieszkańcy postanawiają również zrobić sobie nieco dłuższy spacer i wybrać się po świeże warzywa i inne produkty na piechotę. Czasami robią to w towarzystwie swoich czworonogów. Jednak nie wszystkim gościom targowiska to odpowiada.
- Odwiedziłem ostatnio miejski rynek. Wiadomo, można tam znaleźć dużo produktów spożywczych i sadzonek. Jest wiosna, wszystko kwitnie i rośnie, to i chęci na zakupy większe. I wszystko byłoby dobrze gdyby nie fakt, że niektórzy przyszli robić zakupy razem ze swoim psem – mówi pan Marcin, jeden z naszych Czytelników.
- Ja rozumiem, że człowiek może być zalatany, a dzięki temu załatwi dwie sprawy za jednym razem, robiąc zakupy i wyprowadzając psa. Ale miejsce, gdzie można kupić produkty spożywcze, to chyba nie jest odpowiednie miejsce dla zwierząt? Sam nie mam psa, ale chyba można zostawić go w domu i później wziąć go na spacer. Co prawda nie widziałem, żeby jakiś pies na rynku załatwiał swoje potrzeby, ale przecież mogłoby się tak zdarzyć.
Sami sprzedawcy nie mają nic przeciwko temu, aby klienci przyszli tu ze swoimi pupilami. Udało nam się porozmawiać z kilkorgiem z nich we wtorkowy poranek.
– Jeśli ktoś chce przyjść z psem, nie widzę w tym absolutnie nic złego – mówi pani Ewa. – Najważniejsze, że klienci przychodzą. A jeśli mieliby rano czas tylko na wizytę na rynku albo tylko na wyprowadzenie psa, każdy z nich wybrałby spacer z psem. A tak dzięki temu więcej osób może wpaść po zakupy i, co tu dużo ukrywać, dać nam zarobić.
O stanowisko w tej sprawie zapytaliśmy również w szczecineckim sanepidzie.
- Nie spotkałem się z takimi obostrzeniami. Co więcej na targowiskach przecież jest możliwość sprzedaży zwierząt gospodarskich. Więc na logikę myśląc, zwierzęta mogą tam przebywać – mówi Wiesław Kulik, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej.
- Co innego w sklepach czy w lokalach gastronomicznych, chociaż te ostatnie też coraz częściej pozwalają na wizyty z psami. Do sklepów spożywczych z psami wchodzić nie wolno, ale natomiast na rynek nie ma z tym problemu. To jest przecież otwarty teren. Natomiast oczywiście trzeba pilnować swojego zwierzaka i uważać, żeby pies nie załatwiał tam swoich potrzeb. Ale to jest raczej oczywiste. Oprócz tego, patrząc na przepisy sanitarno-higieniczne, nie ma takich przeciwskazań.
AQQ.07:41, 25.05.2022
Mi to nie przeszkadza. Ale widać niektórym sterylność zaszkodziła... 07:41, 25.05.2022
Zochna08:16, 25.05.2022
Większość piesków na smyczy jest czysta, a nawet bardziej czysta i zdrowa od wielu ludzi odwiedzających targowisko w Szczecinku. Wszystkie psy właściciele szczepią i jest to prawie 100%! Natomiast na Covid-19 zaszczepiło się w Polsce tylko trochę ponad 50% i kto jest groźniejszy dla odwiedzających tzw. rynek z warzywami w Szczecinku! :-) 08:16, 25.05.2022
Psira08:41, 25.05.2022
A czy ktoś pomyślał o psach. Jaki to dla nich stres ,tyle ludzi ,zapachów ,rowery i samochody. Osobiście mam psy i uważam że targowisko to nie miejsce dla moich pupili tak jak rynna lub stojak na koszyki przed sklepem. Proszę pomyśleć co to biedactwo przeżywa 08:41, 25.05.2022
Xx20:19, 25.05.2022
Również uważam za złe przywiązywanie zwierzaka do rynny itp pod sklepem i zostawianie go. Natomiast spacer na targowisko z pieskiem? Czemu nie. Nic złego w tym nie widzę. 20:19, 25.05.2022
à propos08:54, 25.05.2022
A prosiak do sprzedaży może tam być, czy też budzi estetyczne wątpliwości?
To targowisko miejskie od dziesiątek lat, a nie skup ziół prowansalskich oraz pachnących jak sycylijski wiatr kwiatów dla dam już bez kapelusza :)
08:54, 25.05.2022
Czy pada deszcz ?09:14, 25.05.2022
Zbędne tracenie czasu na zajmowanie się tym tematem. Można zadać pytanie czy już pada deszcz i zajmować się nim cały dzień ? Targowisko jest na przestrzeni otwartej, pies jest pod opieką właściciela. Co innego zostawiać go pod sklepem, wtedy właściwie może pies odczuwać stres. Pies może mieć też lęk separacyjny i być w trakcie terapi, dlatego zabierają go wszędzie. Mnie bardziej interesuje inflacja, czy jeszcze będzie mnie stać na kapustę z rynku :-) Nie przejmować się, żyć swoim życiem i dać innym dać żyć. 09:14, 25.05.2022
Stefan10:43, 25.05.2022
A czy ja mogę iść na rynek z moim bąkiem. 10:43, 25.05.2022
Wandzia17:06, 25.05.2022
Mozesz, tylko nie zapomnij z nim wrocic do domu. 17:06, 25.05.2022
Odet17:09, 25.05.2022
Ewentualnie pusc go na rynku, tylko dyskretnie (najlepiej cichaczem) 17:09, 25.05.2022
Trolek10:46, 25.05.2022
A co jest napisane o psach w regulaminie targowiska? Co do osoby, której to przeszkadza, bo wiadomo, odchody. Trochę racji ma, jakby pies załatwił się np w ziemniaki. Co wtedy? Z drugiej strony, ten rolnik, co zbierał te ziemniaki też rąk nie mył na polu po ?. ?. A np w biedronce pomidory też wymacane przez "ludzi-stonki". Przecież też rąk nie musieli myć. Wniosek. Pies nie jest najgorszy. 10:46, 25.05.2022
Czas na opamiętanie10:48, 25.05.2022
Jeszcze trochę, a poddadzą pod wątpliwość, czy z psem można wyjść na schody. 10:48, 25.05.2022
Xx20:14, 25.05.2022
Jak sam napisał nie ma psa więc tego nie zrozumie. Imbecyl zostanie sam sobię ze swoim zapytaniem. W piątek przejdę się tam ze swoim pieskiem a co mi tam :) 20:14, 25.05.2022
MOHER21:35, 25.05.2022
Zakłamanie i obłuda komu przeszkadza pies czy kot warzywa czy owoce i tak się myje i obiera,pies albo kto nawali to tragedia ale ptaki co latają i puszczą sz-cz-o-cha,czy nawali na biało to jest ok to czemu nie zabronicie latać ptakom 21:35, 25.05.2022
?06:04, 26.05.2022
Ale dzbanek ???z tego gościa ??? 06:04, 26.05.2022
Zainfekowany14:55, 25.05.2022
2 2
Oczywiście, że ci co się zaszczepili 14:55, 25.05.2022
Rok17:07, 25.05.2022
0 4
A wlasnie - gdzie I za ile mozna zaszczepic pieska na covid? Mialam ostatnio i widze, ze biedactwo zaczal kaszlec 17:07, 25.05.2022