Pochodząca ze Szczecinka stylistka i projektantka była dziś gościem w Radiu ZET. W rozmowie z Beatą Lubecką mówiła m.in. o akcji szycia maseczek ochronnych, które trafiły także do jej rodzinnego miasta.
Moje szycie maseczek to art-terapia. To rodzaj, z mojej strony, filantropii, która wiele razy w życiu zaprowadziła mnie w kozi róg, ale uważam, że było warto. Maseczki, które szyjemy trafiają do szpitali zaprzyjaźnionych z nami. Prowadzę fundację, która wspiera ludzi chorych onkologicznie – Gdańsk, Zielona Góra, Warszawa, Wrocław, Szczecinek…
Projektantka szacuje, że do tej pory jej firma uszyła około 30 tysięcy maseczek. Teraz rozpoczęła szycie odzieży ochronnej.
W rozmowie z Beatą Lubecką Ewa Minge nawiązała także do sytuacji gospodarczej w kraju i Europie.
Moje zamówienia, jako przedsiębiorca, bardzo duże na rynek włoski zostały nieodebrane. Bardzo duża ilość towaru stoi na magazynie. Nie można czekać na lepsze czasy, bo moda jest towarem sezonowym. To, co stoi sprzeda się na przecenach. O ile się sprzeda. Jak wszyscy ruszymy po otwarciu rynku, to wszyscy będziemy przeceniali, mamy pełne magazyny.
Ewa Minge podkreśla także swoją troskę o pracowników.
Pal sześć to, co stoi na magazynie – coś z tym zrobimy, sprzedamy, zutylizujemy, rozdamy za złotówkę potrzebującym, ale ja najbardziej martwię się o moich pracowników. Mam ich 30 lat. Zatrudniamy ok. 40 osób. Zwolnienia? Nie wyobrażam sobie, żeby po 30 lat przyjść do kogoś i powiedzieć: Słuchaj, 30 lat byliśmy razem a ja teraz będę Cię zwalniać. Mam dziś zatrudnione legalnie emerytki, biorą emeryturę i dodatkowo pracują dla mnie. Zrobiłam zebranie na mojej hali. W pierwszym momencie powiedziałam: słuchajcie, musimy pójść na urlopy. Nie możemy szyć jesieni, bo na magazynach stoi nieodebrane lato. Coś wymyślę, znacie mnie.
Szczecinecczanka odniosła się także do 30-letniego doświadczenia w biznesie.
Nie wiem czy zapłacę ZUS, podatek, ale wiem, że z własnej kieszeni, przez 30 lat, udało mi się coś odłożyć. Nie wyobrażam sobie, żeby moi ludzie nie dostali wypłat. Nie stać mnie jako przedsiębiorca, ale musi być mnie stać jako człowieka. Dopóki będę miała prywatne pieniądze, dopóki będę miała co sprzedawać, to będę się tym dzielić z moimi ludźmi.
AQQ10:28, 03.04.2020
Ja mam maseczki od Armaniego.Ale są też tańsze Nike i Adidasa. 10:28, 03.04.2020
Pytam10:43, 03.04.2020
jednak są pracodawcy którzy na bieżąco obracają pozyskanymi środkami pieniężnymi, na odkładanie nie ma mają możliwości - zbyt wysokie obciążenia w skali miesiąca.
Rząd natomiast wprowadził ograniczenia i w związku z tym sprzedaż spadła do ZERA lub troszkę powyżej - miesięcznie.
Skąd wziąć pieniądze na pełne własne utrzymanie i współpracowników?
Rząd lub samorząd da? 10:43, 03.04.2020
obserwator11:02, 03.04.2020
Pani Ewo po tym wywiadzie jest Pani dla mnie wielka. 11:02, 03.04.2020
Obserwator 111:38, 03.04.2020
Ale mi Ewa zaimponowała. Widać że to prawdziwy biznesmen. Uwielbiam
Takie podejscie? 11:38, 03.04.2020
Agata13:45, 03.04.2020
Piękna kobieta. I nie chodzi mi o jej wygląd, czy zrobiła 5 czy 10 operacji plastycznych. Jest piękna bo ma piękne podejście do ludzi. Tacy ludzie jak Pani Ewa powinni zasiadać w ławach sejmowych. 13:45, 03.04.2020
40lat17:00, 03.04.2020
Jak zatrudnia emerytki to co sie dziwic kombinacje alpejski, emeryt powinien siedzieć odpoczywać w domu a nie pracować i blokować miejsce mlodym. Kombinatorka 17:00, 03.04.2020
kj18:02, 03.04.2020
Jak będziesz miał emeryturę 1200 brutto,to nawet ulice będziesz zamiatal,aby coś dorobić.Oczywiście nie życzę Tobie tego. 18:02, 03.04.2020
Gosc20:07, 03.04.2020
Znajdź młodą, która siadzie na maszynie. Wszyscy teraz chcą pracować na komputerach. Emerytki przychodzą, pracują i idą do domu, młodzi nie traktują pracy za powaznie. Jeszcze trzeba wziąć pod uwagę zarobki i koszty dla pracodawcy. Emeryci mniej kosztują. 20:07, 03.04.2020
Obserwator 20:33, 03.04.2020
Wiesz dlaczego tępa czterdziestolatko Azjaci długo żyją? Bo pracują, często do setnych urodzin. Skoro czują się na siłach a praca jest ich pracą to czego mają nie pracować???? 20:33, 03.04.2020
Gość21:09, 03.04.2020
Do 40lat. Złośliwy człowieku zastanów się co piszesz. Czy myślisz że młodzież potrafi szyć? Cieszmy się że emeryci chcą pracować i wspierać gospodarkę. Obecnie za emeryta odprowadza się takie same składki jak za młodego pracownika. Nie znam p. Ewy osobiście ale jestem dumna że pochodzi z naszego miasta. 21:09, 03.04.2020
Gość09:25, 04.04.2020
Pani Ewa powinna być wzorem do naśladowania , wspiera ludzi którzy przez lata dla niej pracowali i zasługują teraz na opieķę pracodawcy, przy tym wszystkim trzeba miec serce i patrzeć w serce.
Nie pierwszy raz popieram mądre słowa p.Ewy , brawo brawo - więcej takich pracodawców...❤ 09:25, 04.04.2020
asd13:30, 04.04.2020
Mega szacunek za podejście. Jestem wolnym strzelcem ale dla takiej osoby to bym chciał pracować. 13:30, 04.04.2020
mn1814:27, 03.04.2020
1 0
już odpowiadam: nie da, bo sam nie ma, wszystko już rozdał i wydał 14:27, 03.04.2020