Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska karę w wysokości 115 mln zł . Sieć sklepów broni się. "Nie podzielamy wniosków zawartych w decyzji ogłoszonej przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów" - tłumaczy Biedronka.
UOKiK poinformował w poniedziałek (10 sierpnia) o karze nałożonej na właściciela sieci Biedronka. Zdaniem urzędu Biedronka naruszała prawa konsumentów, nieprawidłowo informując o cenach w sklepach.
Setki sygnałów dotyczyły przede wszystkim wyższych cen w kasie, niż na sklepowych półkach lub braku cen przy towarze. Skargi dały podstawę do wszczęcia postępowania.
Skalę nieprawidłowego informowania o cenach w sklepach należących do JMP potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej.
- Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwa co najmniej od 2016 r. Dopiero wszczęcie postępowania pod koniec ubiegłego roku przyczyniło się do podjęcia przez właścicieli Biedronki działań, których celem ma być rozwiązanie stwierdzonych nieprawidłowości
- informowaliśmy na naszym portalu.
Skargi dotyczyły między innymi sprzedawanej w sklepie piersi z kurczaka, papieru toaletowego i zniczy. Decyzja nie jest prawomocna, a Biedronce przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
We wtorek (11 sierpnia) Biedronka wystosowała oświadczenie, w którym nie zgadza się z zarzutami.
- Nie podzielamy wniosków zawartych w decyzji ogłoszonej przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Od wielu lat jesteśmy zaangażowani i lojalni wobec naszych klientów, a wartości te były wielokrotnie wystawiane na próbę w ciągu tych 25 lat działalności, w tym w bardzo trudnych i bezprecedensowych okolicznościach wywołanych pandemią
- informuje biuro prasowe sieci sklepów.
Jeronimo Martins broni się i informuje, że kieruje się przede wszystkim polityką niskich cen, a prawidłowe oznaczanie wartości produktów jest dla nich celem nadrzędnym.
Biedronka odwołała się od decyzji do właściwego sądu.
- Naszym zobowiązaniem jest spełnienie wszystkich wymogów prawnych. Warto jednak zauważyć, że pomyłki cenowe zdarzały się w obie strony, a część z nich miała również negatywne skutki finansowe dla przedsiębiorstwa. Dlatego nie zgadzamy się z zarzutem dotyczącym czerpania przez spółkę korzyści z postępowania opisanego w decyzji - dodają przedstawiciele sklepu.
Użytkownik09:04, 20.08.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
dżony10:31, 20.08.2020
nigdy nie zdarzyły mi się ceny na moją korzyść ,to tylko *%#)!& tłumaczenie ze strony biedronki 10:31, 20.08.2020
Życzliwy09:55, 21.08.2020
Zgadzam się nigdy nie było na korzyść klienta zawsze zwrot jak się nie podoba !!!! LEKCEWAŻENIE klienta nie ten to następny kupi, rozumiem kolejki i to ,że za każdym razem jakby kasjerka miała chodzić i sprawdzać ceny to byłby koszmar Niech płacą tylko na jakiś szczytny cel a nie odwoływać się będą tyle razy ,że będzie przedawnione Udowodnione koniec i kropka płać i płacz 09:55, 21.08.2020
ZA MAŁO10:44, 20.08.2020
Za M A Ł O 10:44, 20.08.2020
Musztarda11:11, 20.08.2020
Biedronka to największe gówno ale ludzie i tak tam łażą. Na przemysłowej stoi przeterminowana musztarda do teraz. Żałosny sklep. 11:11, 20.08.2020
mieszkaniec11:42, 20.08.2020
Sieć po raz kolejny sypie piachem w oczy własnych pracowników. Tak duże zmiany cen to jest tylko i wyłącznie polityka firmy. Jednocześnie windowanie wydajności. Nasuwa się pytanie, kto ma wymieniać te ceny skoro nie ma nawet komu usiąść na kasę. Doskonale wiedzą co robią, pracownicy na pewno zgłaszają problemy przełożonym, że za dużo, że nie dają rady. Kara słuszna 11:42, 20.08.2020
Użytkownik15:36, 20.08.2020
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
dżony10:52, 21.08.2020
następna nie do---ana 10:52, 21.08.2020
Wizjoner18:18, 20.08.2020
Wystarczyło by trochę zainwestować w elektronike i zrobić mini ekrany na których wyświetlana była by cena danego produktu, myślę że na te czasy to nie jest nic nadzwyczajnego a wszystkim poprawiło by życie. Do obsługi tego wystarczy jedna osoba z komputerem a nie pół obsady biedronki. Pozdrawiam cieplutko 18:18, 20.08.2020
Zorro21:24, 22.08.2020
To ściema - od kiedy sprzedający myli się na swoją niekorzyść. Co do pandemii COVID-19 to żadne tłumaczenie, to kolejna ściema. Co ma wirus SARS-CoV-2 do cen na półkach i cen przy kasie czy na paragonie.?. 21:24, 22.08.2020
Gosc19:51, 23.08.2020
Na Przemysłowej to powinni dowalić taką karę ze by się nie pozbierali to nie sklep a magazyn z ogromnym bałaganem bez cen
19:51, 23.08.2020
Biedra20:02, 27.08.2020
Te sklepy to jeden wielki bałagan
Wchodzisz i musisz wyjść bo taki rozgardiasz ze oczy bolą.? 20:02, 27.08.2020
dżony10:27, 20.08.2020
5 0
Elwirka kup sobie wibratorek na akumulatorek 10:27, 20.08.2020