Zamknij

Sklep broni się i tłumaczy. "Pomyłki cenowe zdarzały się w obie strony"

08:05, 20.08.2020 Sieć Portali / UOKiK Aktualizacja: 08:05, 20.08.2020
Skomentuj fot. iszczecinek.pl fot. iszczecinek.pl

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył na spółkę Jeronimo Martins Polska karę w wysokości 115 mln zł . Sieć sklepów broni się. "Nie podzielamy wniosków zawartych w decyzji ogłoszonej przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów" - tłumaczy Biedronka.

UOKiK poinformował w poniedziałek (10 sierpnia) o karze nałożonej na właściciela sieci Biedronka. Zdaniem urzędu Biedronka naruszała prawa konsumentów, nieprawidłowo informując o cenach w sklepach.

Setki sygnałów dotyczyły przede wszystkim wyższych cen w kasie, niż na sklepowych półkach lub braku cen przy towarze. Skargi dały podstawę do wszczęcia postępowania.

Skalę nieprawidłowego informowania o cenach w sklepach należących do JMP potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej.

- Z ustaleń Urzędu wynika, że praktyka trwa co najmniej od 2016 r. Dopiero wszczęcie postępowania pod koniec ubiegłego roku przyczyniło się do podjęcia przez właścicieli Biedronki działań, których celem ma być rozwiązanie stwierdzonych nieprawidłowości

- informowaliśmy na naszym portalu.

Skargi dotyczyły między innymi sprzedawanej w sklepie piersi z kurczaka, papieru toaletowego i zniczy. Decyzja nie jest prawomocna, a Biedronce przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

We wtorek (11 sierpnia) Biedronka wystosowała oświadczenie, w którym nie zgadza się z zarzutami.

- Nie podzielamy wniosków zawartych w decyzji ogłoszonej przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Od wielu lat jesteśmy zaangażowani i lojalni wobec naszych klientów, a wartości te były wielokrotnie wystawiane na próbę w ciągu tych 25 lat działalności, w tym w bardzo trudnych i bezprecedensowych okolicznościach wywołanych pandemią

- informuje biuro prasowe sieci sklepów.

Jeronimo Martins broni się i informuje, że kieruje się przede wszystkim polityką niskich cen, a prawidłowe oznaczanie wartości produktów jest dla nich celem nadrzędnym. 

Biedronka odwołała się od decyzji do właściwego sądu.

- Naszym zobowiązaniem jest spełnienie wszystkich wymogów prawnych. Warto jednak zauważyć, że pomyłki cenowe zdarzały się w obie strony, a część z nich miała również negatywne skutki finansowe dla przedsiębiorstwa. Dlatego nie zgadzamy się z zarzutem dotyczącym czerpania przez spółkę korzyści z postępowania opisanego w decyzji - dodają przedstawiciele sklepu.

(Sieć Portali / UOKiK)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


dżonydżony

5 0

Elwirka kup sobie wibratorek na akumulatorek 10:27, 20.08.2020


reo

dżonydżony

14 1

nigdy nie zdarzyły mi się ceny na moją korzyść ,to tylko *%#)!& tłumaczenie ze strony biedronki 10:31, 20.08.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ŻyczliwyŻyczliwy

3 0

Zgadzam się nigdy nie było na korzyść klienta zawsze zwrot jak się nie podoba !!!! LEKCEWAŻENIE klienta nie ten to następny kupi, rozumiem kolejki i to ,że za każdym razem jakby kasjerka miała chodzić i sprawdzać ceny to byłby koszmar Niech płacą tylko na jakiś szczytny cel a nie odwoływać się będą tyle razy ,że będzie przedawnione Udowodnione koniec i kropka płać i płacz 09:55, 21.08.2020


ZA MAŁOZA MAŁO

6 0

Za M A Ł O 10:44, 20.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MusztardaMusztarda

8 3

Biedronka to największe gówno ale ludzie i tak tam łażą. Na przemysłowej stoi przeterminowana musztarda do teraz. Żałosny sklep. 11:11, 20.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mieszkaniecmieszkaniec

12 1

Sieć po raz kolejny sypie piachem w oczy własnych pracowników. Tak duże zmiany cen to jest tylko i wyłącznie polityka firmy. Jednocześnie windowanie wydajności. Nasuwa się pytanie, kto ma wymieniać te ceny skoro nie ma nawet komu usiąść na kasę. Doskonale wiedzą co robią, pracownicy na pewno zgłaszają problemy przełożonym, że za dużo, że nie dają rady. Kara słuszna 11:42, 20.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


dżonydżony

1 0

następna nie do---ana 10:52, 21.08.2020


WizjonerWizjoner

5 0

Wystarczyło by trochę zainwestować w elektronike i zrobić mini ekrany na których wyświetlana była by cena danego produktu, myślę że na te czasy to nie jest nic nadzwyczajnego a wszystkim poprawiło by życie. Do obsługi tego wystarczy jedna osoba z komputerem a nie pół obsady biedronki. Pozdrawiam cieplutko 18:18, 20.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZorroZorro

2 0

To ściema - od kiedy sprzedający myli się na swoją niekorzyść. Co do pandemii COVID-19 to żadne tłumaczenie, to kolejna ściema. Co ma wirus SARS-CoV-2 do cen na półkach i cen przy kasie czy na paragonie.?. 21:24, 22.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GoscGosc

3 1

Na Przemysłowej to powinni dowalić taką karę ze by się nie pozbierali to nie sklep a magazyn z ogromnym bałaganem bez cen
19:51, 23.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BiedraBiedra

2 0

Te sklepy to jeden wielki bałagan
Wchodzisz i musisz wyjść bo taki rozgardiasz ze oczy bolą.? 20:02, 27.08.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%