
OPINIA
Terra pikietuje KRONO!
Chciałoby się rzec - nareszcie! Do tej pory działacze SIS Terra pikietowali bowiem Urząd Miasta lub przejścia dla pieszych, ale na Waryńskiego 1 (adres siedziby KRONO) nikt ich jeszcze nie widział.
A jednak nie! Na tę pikietę wybrali się bowiem... do Mielca!
To jednak nie jest to samo.
No chyba, że uczestnicy (bardzo liczni) mieleckiego protestu przybędą z rewizytą do Szczecinka. Byłby to przykład zapomnianej w naszym kraju solidarności (tej ważniejszej, choć przez małe "s") i skutecznej (daj Boże) koordynacji i konsolidacji sił w walce o słuszne cele pod wspólnym hasłem:
ZWALCZAJ KRONO, BOWIEM WSZĘDZIE TRUJE ONO!
I pewnie niewiele to da, ale przynajmniej gastronomia na gościach zarobi.
Zanika nowa kościelna tradycja
Najpierw w styczniu nie było Orszaku Trzech Króli. A teraz, w niedzielę palmową także obeszło się bez inscenizacji wjazdu Chrystusa do Jerozolimy.
Trzeba przyznać, że Szczecinek "idzie pod prąd" tzw. krajowym trendom, bowiem od paru lat i jeden i drugi pochód coraz częściej w Polsce bywa organizowany.
Z jednej strony może cieszyć, że "nie ulegamy modzie", nie poddajemy się "dyktatowi mediów" i "owczemu pędowi". Z drugiej jednak żal - jak śpiewał poeta - że "po Moskwie nie suną już sanie", czyli, że komuś przestało się chcieć, a komuś innemu - nie zaczęło.
Może tę rodzącą się pustkę i tęsknotę wypełnią inne, tym razem świeckie, odradzające się tradycje? Na przykład pochód pierwszomajowy... udający się pod KRONO?
Ciekawe tylko, czy uczestnicy takiego majowego pochodu - wzorując się na uczestnikach orszaków, którzy inscenizowali wiarę - też będą tylko udawać, że protestują?
Gdzie jest trzeci kruk?
Niedawno w kinoPolska pokazali świetny PRL-owski film pt. "Gdzie jest trzeci król?" Ech, łza się w oku kręci - znakomita obsada: Łapicki, Pieczka, Pokora, Jędrusik... Była okazja do wspomnień i wzruszeń. Mnie jednak tytuł filmu zainspirował do postawienia pytania o... naszego szczecineckiego kruka.
No bo gdzie On? Podobno gotowy i pomalowany czeka gdzieś w ukryciu na instalację. Coś mi się jednak wydaje, że przed wyborami światła dziennego nie ujrzy, bo prowokowałby mnóstwo niewygodnych (czyli głupich) pytań:
Kto TO wybrał? Ile i z jakiej kasy zapłacił? Czemu nikogo nie pytał?
I w ogóle po cholerę...
Jednak gdy wybory potoczą się po myśli sympatyków kruka, to stanie.
Ale - zapytają Państwo - dlaczego "trzeci"?
Bo nie stanie sam.
Będzie pomnik Douglasa z Rakiem i ptakiem.
Z krukiem. To ten trzeci.
I zostaną.
Żaden nie poleci.
Ale teraz już dość trosk i kłopotów – wszystkim Moim Czytelnikom życzę Wesołych Świąt!
Anna Nowak
Komentarze
comments powered by Disqus